Żołnierze wyklęci

Żołnierze wyklęci to temat który długo był pomijany, przemilczano go wiele lat by w lutym 2011 roku Sejm RP uchwalił 1 marca dniem żołnierzy wyklętych. Mimo, iż od tego czasu upłynęło już kilka lat wciąż wiele osób nie wie kto kryje się pod hasłem żołnierzy wyklętych i na czyją część powstało to święto. Otóż chodzi o bohaterów walki o niepodległość z lat 1944-63.

Żołnierze niezłomni

Opór przeciw sowietyzacji Polski po 1944 roku był zasadniczym celem na rzecz którego skupiała się działalność żołnierzy wyklętych. Ostatnim z wyklętych był Józef Franczak pseudonim Lalek. Zginął on w 1963 roku. Obecnie szacuje się iż żołnierzy niezłomnych było około 300 tysięcy, wielu z nich zasłużyło na miano bohatera antykomunistycznego podziemia. Inicjatorem Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych był prezydent Lech Kaczyński. Szukając nazewnictwa dla oddziałów walczących z Armią Czerwoną na terenie powojennej Polski w 1993 roku ustalono nazwę żołnierzy wyklętych.

Żołnierze wyklęci początki podziemia antykomunistycznego

Do zapoczątkowania podziemia doszło 19 stycznia 1945 roku kiedy to padł ostatni rozkaz dowódcy Armii Krajowej głoszący rozwiązanie sił zbrojnych. Dawał on wolną rękę żołnierzom, którzy pozostali w okupowanym kraju po części przez Niemców, po części przez Sowietów. Żołnierze zostali zwolnieni z przysięgi wojskowej co nie oznaczało że przestawali walczyć, do czego zachęcał gen. Leopold Okulicki ps. Niedźwiadek.

Losy walki z sowietami

Bez wątpienia walka z sowietami była złożona i trudna. W wyniku walk niekoniecznie działań zbrojnych poległo kilkadziesiąt tysięcy osób. IPN szacuje iż na przestrzeni lat 1944-1956 zginęło 50 tysięcy osób na mocy wyroków sądowych jak i w wyniku mordów w więzieniach, obozach itp. Ciała działaczy podziemia zwykle chowano w utajonych miejscach. Bezsprzecznym bohaterem niepodległościowego podziemia okazał się Witold Pilecki. Dał się on dobrowolnie wywieźć do Auschwitz by tam organizować konspirację oraz zebrać materiał dowodowy o zbrodniach Niemców. Jednak termin żołnierzy wyklętych obejmuje bardzo różnorodną grupę organizacji tak militarnych jak i drużyn harcerskich czy uczniowskich. Dzieje walki o niepodległość żołnierzy wyklętych spopularyzował IPN szukając śladów ofiar komunizmu. W wyniku prac znaleziono szczątki Łupaszki czyli mjr Zygmunta Szendzielarza oraz Zapory czyli mjr Hieronima Dekutowskiego. Ponadto odnaleziono też ostatniego dowódcę Narodowych Sił Zbrojnych – ppłk Stanisława Kasznicę, a niedługo potem również szczątki Inki – Danuty Siedzikówny i Zalończyka – Feliksa Selmanowicza.

Polecamy: Kim byli Bartek i Sztubak

Żołnierze wyklęci aktywność podziemia

Między styczniem 46 a kwietniem 47 roku odnotowano aż tysiąc zdarzeń oporu tak zwanych band zbrojnego podziemia na jednostki milicji i bezpieczeństwa. Tymczasem w latach 47-50 zdarzeń tego typu zanotowano już zaledwie 250, zaś w latach 50-56 tylko 60 zdarzeń. Niewątpliwie do najbardziej znanych i spektakularnych akcji należało odbicie 298 więźniów w Radomiu, które miało miejsce we wrześniu 1945 roku. Natomiast ostatnią akcją na dużą skalę było odbicie więźniów z więzienia zamojskiego, uwolniono wtedy 300 więźniów. Niestety kolejne lata przyniosły żołnierzom pogardę i zapomnienie na które z pewnością nie zasłużyli. Proces przywrócenia im pamięci zapoczątkowało uhonorowanie Orderem Orła Białego Stefana Korbońskiego przez ówczesnego prezydenta Lecha Wałęsę w 1995 roku.

Nastawienie do żołnierzy wyklętych

Wielu rodaków uznawało działania żołnierzy wyklętych za szkodliwe. Zwłaszcza polska wieść powojenna sprzeciwiała się podziemiu i nie doceniała działalności partyzantów. Z czasem sytuacja uległa zmianie, obecnie wiele mówi się o działaniu podziemia antykomunistycznego i wpływie tejże aktywności na dalsze losy Polski, w tym powstanie Solidarności i obalenie komunizmu. Ustanowienie święta pamięci ku czci bohaterów podziemia to jeden z aktów podkreślenia znaczenia żołnierzy wyklętych dla historii Polski. Prace nad poszukiwaniami dokumentów i aktów działania żołnierzy wciąż trwają. Nieustannie odkrywane są kolejne dowody walki jak też szczątki działaczy. Miejscem znalezisk jest między innymi Łączka Powązkowska.

Na zdjęciu żołnierze 5 Wileńskiej Brygady AK. Od lewej: ppor. Henryk Wieliczko „Lufa”, por. Marian Pluciński „Mścisław”, mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, wachm. Jerzy Lejkowski „Szpagat”, por. Zdzisław Badocha „Żelazny”

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top